Mam przeczucie, że dzisiejsza stylizacja nie spodoba Wam się bardzo. A to dlatego, że im bardziej mi się coś podoba to widzę ,że inni reagują na to z mniejszym entuzjazmem :P Co nie znaczy, że zrezygnuję z czegokolwiek, mam nadzieję, że znajdą się osoby, którym przypadnie taki styl do gustu ;) Bo mam zamiar wybierać teraz bardziej minimalistyczne zestawy. Taki styl kręci mnie już od dawna, ale niestety ciężko jest dostać ubrania takie jakbym chciała. Jednak postanowiłam próbować sama coś tworzyć, czasami uszyć...
A więc dzisiejszy zestaw jest minimalistyczny, czysty, jasny. Idzie wiosna ( chociaż jeszcze tego nie widać :( ) dlatego wprowadzam do swojej szafy jasne kolory. Bluza którą mam na sobie, to stara bluza mojego taty. Trudno jest znaleźć takie bluzy gdziekolwiek, bo wszystkie zawsze mają jakiś napis, nadruk itp. Na szczęście znalazłam już takie na allegro i mam zamiar zamówić kilka :P A resztę już znacie :)
bluza - mojego taty
spodnie - mohito
pierścionki - h&m
naszyjnik - DIY