Dzisiaj pastelowo, biało, klimatycznie :)
Zdjęcia może wyglądają ładnie, ale ja przeżywałam masakrę :P W końcu stać na siedmio stopniowym mrozie w samej bluzce to wyczyn :P Nie wiem co mnie naszło żeby tak się katować, ale po prostu oszronione rośliny wyglądały przepięknie :) Nie mogłam się powstrzymać :)
spodnie - zara
płaszcz - NY
torebka - paulina schaedel
bransoletki - DIY
bluzka - h&m kids
naszyjnik - sklep budowlany ;p
Śliczny płaszcz!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńcudowna torebka i płaszcz ♥
Sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na GIVEAWAY do siebie! Jeszcze tylko 3 dni!!! :)
http://pearlinfashion.blogspot.co.at/2012/11/firmoo-giveaway-20-voucher-to-win.html
Pozdrowienia! <3
płaszcz i torebka są świetne :)
OdpowiedzUsuńo prosto i klasycznie. uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńślicznie, torebka świetna :), koarzy mi się ta stylizacja z lookbookami margieli:)
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz :)
OdpowiedzUsuńCudowny płasz i boyfriendy!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny outfit;)
OdpowiedzUsuńpłaszcz masz obłędny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
lubię
OdpowiedzUsuńWyglądasz bosko!:)
OdpowiedzUsuńobserwuje z wielka przyjemnoscia i pozdrawiam
powiedz mi jak torebka??? jak jakosciowo?
OdpowiedzUsuń